auta sportowe do 15 tys
Oto BMW Z3 (fot. autogaleria.hu) 30 tysięcy złotych to również dobry budżet na kupno leciwego, lecz wciąż dobrze utrzymanego roadstera lub coupe. Jedną z ciekawszych propozycji wśród używanych jest BMW Z3. Pierwszy produkowany w Stanach Zjednoczonych sportowy model Bawarczyków wytwarzany był od 1995 do 2002 roku.
Insignia OPC nie należy do najtańszych w eksploatacji, np. koszt tarcz hamulcowych na przód w ASO to wydatek rzędu 3,5-4 tys. zł, a przednie klocki to koszt około tysiąca złotych – przestrzega Szymon Zmarlak, ekspert ProfiAuto. - Rozrząd w tym pojeździe oparty jest na łańcuchu. Koszt części to około 4 tys. zł w ASO.
Ogłoszenia o tematyce: auta sportowe do 15 tys na Sprzedajemy.pl - Kupuj i sprzedawaj rzeczy używane i nowe w Twojej okolicy. Szybka, łatwa i lokalna sprzedaż rzeczy z drugiej ręki. Nieruchomości, Motoryzacja, Komputery, Meble, Antyki, Telefony, Sprzęt sportowy i inne
Ford Fiesta MK 7. Pojazd, który doskonale się prowadzi i może pochwalić się niezłym wyglądem. Jest to samochód godny polecenia. Najbardziej pożądanym silnikiem jest benzynowy 1.4 o mocy 96 KM. Z pewnością znajdziesz egzemplarz w dobrym stanie do 30 tys. złotych.
Witam serdecznie. Jestem zainteresowany kupnem sportowego auta w granicy 15 - 20 tysiecy zlotych. Wazny jest sportowy wyglad, dostepnosc i niski koszt czesci, silnik nie majacy zbyt wielkiej mocy (liczy sie niskie spalanie) Ważny jest dla mnie wygląd a nie osiagi silnika.
Przejechałem prawie 30 tys. km Elise CUP 250 - jeśli coś chcesz wiedzieć, pytaj. Jako auta na ulice i tor. Auto sportowe do 350tys.zł. Co oprócz 911
pemain yang bertugas mengontrol pertahanan dalam bola voli disebut. Nie kosztują dużo, nie wymagają wielu wyrzeczeń i w zupełności nadają się do codziennej eksploatacji. Oto zestawienie najlepszych używanych samochodów typu coupe za 15 tys. pozorom zakup używanego samochodu sportowego nie musi oznaczać podwyższonych wydatków na paliwo i części – część aut typu coupe technicznie bazuje bowiem na popularnych samochodach miejskich/kompaktowych/klasy średniej i dzielą z nimi wiele wspólnych elementów konstrukcyjnych. Większość z nich zaprojektowano w taki sposób, by rasowy charakter szedł w parze z użytecznością na codzień. Popularne samochody coupe zapewniają dużo miejsca dla dwóch osób, mają całkiem pojemne bagażniki, ich prześwity niewiele odbiegają od pozostałych aut, a jeśli wybierzemy odpowiedni silnik, nie musimy się obawiać astronomicznych kosztów nie da się uniknąć typowej dla „sportowców” niskiej pozycji za kierownicą, „awaryjnego” traktowania tylnej kanapy oraz utrudnionej dostępności niektórych elementów blacharskich, które przeważnie nie są współdzielone z technicznymi bliźniakami. To ważne, bowiem spora część aut typu coupe ma już za sobą powypadkową przeszłość. Trudno też oczekiwać wzorowej kondycji mechanicznej. Właściciele ich nie oszczędzali, lecz jest też druga strona medalu: niektórzy traktowali swoje coupe jak „oczko w głowie” i regularnie poświęcali dużo pieniędzy na bieżący serwis. Takich aut warto szukać, nawet jeśli kwoty, jakich żądają ich właściciele, znacznie przekraczają poza poziom najtańszych wystawionych zestawienie 10 używanych samochodów sportowych typu coupe za około 15 tys. Mazda RX-8Lata produkcji: 2003-2012Ostatnie miejsce w naszym rankingu nie oznacza, że Mazda RX-8 to zły samochód. Bardziej – wyjątkowy i wymagający od użytkownika dużej RX-8 to samochód nie tyle niecodzienny, co niezwykły. Ma czterodrzwiową karoserię typu coupe (klapa bagażnika nie unosi się z szybą), z czego przednie drzwi otwierają się w tradycyjny sposób, a tylne – dwa razy krótsze – w przeciwną stronę, co ułatwia w choć niewielkim stopniu dostęp do tylnej części pasażerskiej. Mazdą RX-8 da się podróżować w 4 osoby, ale raczej na niezbyt długich dystansach. Plus za ciekawy kokpit wykonany z materiałów wysokiej RX-8 – polecany silnik: Renesis Silnikbenzynowy, dwa wirnikiPojemność2 x 1308 cm³Moc232 KMMaks. moment obrotowy210 NmPrzyspieszenie 0-100 km/h6,4 sPrędkość maksymalna235 km/hZużycie paliwa15,8 l/100 kmJednak najciekawszym rozwiązaniem w Maździe RX-8 jest jej silnik. To dwuwirnikowa jednostka rotacyjna typu Renesis o pojemności przeliczeniowej 2,6 l (2 x 1,3 l). W zależności od wersji ma 4 albo 6 kanałów dolotowych i moc 192/232 KM. Jednostka co prawda zapewnia Maździe bardzo dobre osiągi, ale okupione jest ono zużyciem paliwa na poziomie kilkunastu litrów na 100 km. Silnik ma tendencję do „brania” oleju (zużywają się uszczelnienia wirników) i miewa problemy z odpalaniem na ciepło. W dodatku wymaga fachowego serwisu i zakupu drogich części. Z tego powodu popyt na Mazdy RX-8 jest w zasadzie zerowy, a ceny zaczynają się już od kilku tys. BMW serii 3 (E36) CoupeLata produkcji: 1991-1999Prawdziwy youngtimer, ale tylko wtedy, gdy nie ma za sobą ciężkiej przeszłości. Ich ceny już nie E36 najlepsze lata ma już za sobą: czas odcisnął piętno na wielu egzemplarzach, które padły ofiarą amatorskiego driftingu lub nieprofesjonalnego tuningu. Najstarsze auta niedługo skończą już 30 lat, przez co E36 jest coraz częściej rozpatrywane jako kandydat na sportowego klasyka. Coupe dołączyło do gamy rok po debiucie (1991 rok) i, w przeciwieństwie do sedana i kombi, montowano w nich tylko silniki benzynowe. Warto podkreślić, że nie wszystkie elementy z popularnych wersji nadwoziowych będą pasować do coupe: inne są drzwi, błotniki, deska rozdzielcza, a nawet szyby. Oferowano także kabrioleta, skróconego Compacta i topową odmianę M3 o mocy 286-321 serii 3 (E36) Coupe – polecana wersja: 328i Silnikbenzynowy, R6Pojemność2793 cm³Moc193 KMMaks. moment obrotowy280 NmPrzyspieszenie 0-100 km/h7,3 sPrędkość maksymalna236 km/hZużycie paliwa11,2 l/100 kmChcąc czerpać przyjemność z jazdy tylnonapędowym BMW, warto sięgnąć po mocniejsze wersje niż 316i i 318i. Wyjątek stanowi 4-cylindrowy 318is, który ma podobne osiągi jak 2-litrowy R6 (320i), ale o wiele mniej pali. Mocniejsze R6 (323i, 325i, 328i) to kwintesencja marki BMW: gładko reagują na dodanie gazu, są elastyczne i nie sprawiają przesadnych problemów, poza dolegliwościami układu chłodniczego, którego elementy psują się ze starości. Zawieszenie wielu E36 często wymaga interwencji: do wymiany kwalifikują się przede wszystkim przednie wahacze. Najtańsze egzemplarze w szybkim tempie pochłania korozja. Niezardzewiałe auta z 6-cylindrowymi silnikami nieraz wystawiane są za dużo więcej niż 15 tys. Mercedes CLK (C209)Lata produkcji: 2002-2009Połączenie sportowej elegancji z osiągami lub, w wersjach wysokoprężnych, rozsądnym spalaniem. Bazujące na klasie C (W203) eleganckie coupe Mercedesa to optymalne połączenie w miarę rozsądnych kosztów eksploatacji z przyjemnością z jazdy autem z gwiazdą na masce. Producent specjalnie do tego modelu zaprojektował elegancki kokpit i zaoferował naprawdę wysoki poziom wyposażenia, w tym takie ciekawostki jak np. elektryczny podajnik pasów bezpieczeństwa lub multimedia potrafiące odczytywać płyty CLK (C209) – polecana wersja: CLK 320 Silnikbenzynowy, V6Pojemność skokowa3199 cm³Moc218 KMMaks. moment obrotowy310 NmPrędkość maksymalna244 km/hPrzyspieszenie 0-100 km/h7,9 sŚrednie zużycie paliwa10,4 l/100 kmJak przystało na Mercedesa, w rozwiniętej gamie silnikowej trudno się połapać. Jednostki benzynowe można podzielić na 4-cylindrowe ( 6-cylindrowe ( oraz 8-cylindrowe ( i Już podstawowe wersje CLK 200 zapewniają przyzwoite osiągi, ale sprawiają problemy z kompresorem oraz łańcuchem rozrządu. „V6-stki” sprzed liftingu (do 2005 r.) dobrze współpracują z instalacją gazową i sparowanymi z nimi skrzyniami automatycznymi. W CLK przewidziano również odmiany wysokoprężne. Polecamy najmocniejszą, czyli CLK 320 CDI z 3-litrowym V6. Uważajmy na bardzo wysokie przebiegi takich aut, a o nie Volvo C70 (N)Lata produkcji: 1997-2005Duże coupe, którym można w miarę wygodnie przewozić komplet pasażerów. Plus za szwedzką od Volvo to największe opisywane tutaj auto (472 cm długości i 182 szerokości). Słuszne rozmiary mają odzwierciedlenie w przestronnym wnętrzu dla czwórki pasażerów i obszernym bagażniku. Oprócz coupe produkowano również kabrioleta, i to o 3 lata dłużej (do 2005 r., coupe – do 2002). C70 należy jeszcze do pokolenia „starych Volvo” i okazuje się solidnym, dobrze zabezpieczonym przed korozją połykaczem kilometrów. Zawieszenie nastawiono bardziej na komfort niż na sport, ale w tym modelu szczególnie to nie C70 (N) – polecany silnik: (T5) Silnikbenzynowy, turbo, R5Pojemność skokowa2319 cm³Moc maksymalna239 KMMaks. moment obrotowy330 NmPrzyspieszenie 0-100 km/h7,2 sPrędkość maksymalna240 km/hŚrednie zużycie paliwa11,7 l/100 kmDo napędu zaprzęgnięto pięciocylindrowe jednostki o pojemności 2, 2,4 i 2,5 litra. Żaden z nich nie ma irytujących przypadłości, zastrzeżenia płyną jedynie w kierunku skrzyń automatycznych po liftingu (5-biegowe, przedtem montowano przekładnie o 4 przełożeniach). Topowy wariant T5 (240 KM) odstrasza spalaniem, natomiast wolnossąca występuje bardzo rzadko. Polujmy na zadbane T lub T, nawet jeśli przyjdzie nam za nie zapłacić więcej niż 15 tys. zł. W używanych Volvo C70 zwróćmy uwagę na przecieki do wnętrza (nieszczelne uszczelki w drzwiach) sprawdźmy działanie reflektorów (przewody czasami nie stykają) i przygotujmy się na wymianę zacisków Honda Prelude VLata produkcji: 1996-2001Hondy Prelude coraz częściej eliminuje korozja. Nie jest to samochód nastawiony na sportowe doznania. Ostatnie wcielenie Hondy Prelude to wielkie, bo 4,5-metrowe coupe z niewielkim rozstawem osi (258 cm) i nie najlepszym rozkładem mas. We wnętrzu również prezentuje japońską poprawność, bez żadnych fajerwerków stylistycznych. Mimo tego Prelude jest ciekawym autem od strony technicznej. Zastosowano w nim układ ATTS, czyli aktywny rozdział momentu obrotowego, oraz system czterech kół skrętnych 4WS. Wykorzystywano go jednak tylko w najmocniejszych wersjach Hondy Prelude, czyli 2,2-litrowej VTi-S o mocy 200 KM (oznaczenie H22A8). Oferowano jeszcze odmianę z mocą zredukowaną do 185 KM oraz 220-konnego Type-S (tylko w Japonii). Podstawowy napęd zapewnia 133-konna „dwulitrówka”.Honda Prelude V – polecany silnik: VTi Silnikbenzynowy, R4Pojemność2157 cm³Moc185 KMMaks. moment obrotowy206 NmPrzyspieszenie 0-100 km/h7,5 sPrędkość maksymalna228 km/hZużycie paliwa9,6 l/100 kmGeneralnie niezawodność Hondy Prelude zależy od tego, jak często wymieniano w niej olej (także w skrzyni biegów). Jeśli poprzedni właściciel tego pilnował, auto będzie niemal bezobsługowe. Trudno jednak „uciec” przed korozją trapiącą nie tylko Prelude, ale i inne stare Hondy. Czasami ze skrzyń biegów dochodzą zgrzyty i psuje się sterownik systemu ATTS (pali się odpowiednia kontrolka). Zadbaną Hondę Prelude V można już kupić za ok. 10 tys. zł. Nie brakuje aut z instalacją Toyota Celica (T23)Lata produkcji: 1999-2005Zaskakująco przyjemna w codziennej eksploatacji. Bezpiecznym wariantem silnikowym zostaje bazowa, 143-konna jednostka to bardzo niskie (132 cm) i doskonale prowadzące się auto. Jak na japoński samochód, stylistyka nadwozia i wnętrza starzeje się wyśmienicie. Pomimo typowo sportowej pozycji za kierownicy zajmowanie miejsca na przednim fotelu okazuje się mało męczące, a do bagażnika bez obaw wejdą urlopowe pakunki dla dwóch osób. Można liczyć na „współczesne” wyposażenie, jak np. automatyczna klimatyzacja i 4 poduszki powietrzne. Szkoda, że nie dopracowano jakości montażu elementów wnętrza: większość Celik ma już zniszczone fotele. Powoli te auta zaczynają też Celica (T23) – polecany silnik: Silnikbenzynowy, R4Pojemność skokowa1794 cm³Moc143 KMMaks. moment obrotowy170 NmPrędkość maksymalna205 km/hPrzyspieszenie 0-100 km/h8,7 sŚrednie zużycie paliwa8,4 l/100 kmCelikę można było kupić tylko z jednym silnikiem – o mocy 143 lub 192 KM (TS). Pierwszy z nich (1ZZ-FE) zupełnie wystarczy do codziennej jazdy i nie pali nadmiernie dużo przy łagodnym traktowaniu. Przy wyższych prędkościach nieco brakuje mu momentu obrotowego i cierpi na tym jego elastyczność. O wiele lepiej pod tym względem sprawuje się wariant 192-konny, lecz narowisty charakter pokazuje dopiero po wkręceniu go w wysoki zakres obrotów. Skutek: zużywanie oleju i problemy z synchronizatorami skrzyni Fiat CoupeLata produkcji: 1994-2000„Małe Ferrari” to niezwykle urodziwy i… piekielnie szybki Fiat. Jakość polskich ofert woła jednak o pomstę do Fiat Coupe miał swoją premierę niemal 25 lat temu, do dzisiaj pozostaje najszybszym seryjnie produkowanym Fiatem. Mowa oczywiście o jego najmocniejszej wersji, czyli 220-konnym, 5-cylindrowym Turbo. Jednostka zapewnia więcej niż dobre osiągi (6,5 s do 100 km/h, v max 250 km/h) i… należy do najtrwalszych silników w gamie. Co ciekawe, występowała także w odmianie wolnossącej (147/154 KM). Bazowe Fiaty Coupe napędzają jednostki i 16V (139 KM i 190 KM z turbodoładowaniem). O ile drugą z nich warto rozważyć, to odradzamy z uwagi na zużywające się wariatory faz rozrządu i szybko zrywający się pasek. Skrzynie biegów z kolei cechują się wyjątkowo małą precyzyjnością Coupe – polecany silnik: 20V Turbo Silnikbenzynowy, turbo, R5Pojemność1998 cm³Moc220 KMMaks. moment obrotowy310 NmPrzyspieszenie 0-100 km/h6,5 sPrędkość maksymalna250 km/hZużycie paliwa9,0 l/100 kmPod „wiecznie młodą” karoserią Fiata Coupe ukryto typowe wnętrze 2+2 oraz równie ciekawą stylistycznie deskę rozdzielczą. To przednionapędowe auto na polskich drogach należy do rzadkości. Wystawionych jest kilkanaście egzemplarzy, z czego najtańsze można kupić za kilka tys. zł. Po ładnego Fiata Coupe lepiej wybrać się za granicę: tam nie osiągnęły jeszcze zaporowych cen, chociaż z czasem pewnie się to Volkswagen CorradoLata produkcji: 1988-1995Volkswagen, który wywołuje wiele emocji. Zwłaszcza w wersji VR6. Corrado ma już swoje lata i trzeba o tym pamiętać podczas Corrado zadebiutował na europejskim rynku 31 lat temu i zdążył już nabrać statusu prawdziwego youngtimera. Jeśli wybierzemy ten samochód z odpowiednią wersją silnikową, będzie to doskonały wóz do jazdy na co dzień. Najbezpieczniej pozostać przy 16-zaworowych lub lub niezawodnym, 115-konnym 8V. Dla osób z zasobniejszym portfelem polecamy flagową odmianę Corrado, czyli VR6: pięknie brzmi, jest bardzo elastyczny, trwały i… drogi, zarówno w zakupie, jak i przy podliczaniu wydatków na paliwo. Radzimy uważać na Corrado G60 z doładowaniem mechanicznym: kompresory są w zasadzie Corrado – polecany silnik: VR6 Silnikbenzynowy, VR6Pojemność skokowa2861 cm³Moc190 KMMaks. moment obrotowy245 NmPrędkość maksymalna232 km/hPrzyspieszenie 0-100 km/h6,9 sŚrednie zużycie paliwa9,6 l/100 kmCorrado przypomina inne Volkswageny z tamtego okresu zarówno na zewnątrz, jak i w środku. W ramach liftingu z 1992 roku wszystkie wersje tego samochodu upodobniono do VR6, tj. poszerzono błotniki i inaczej wyprofilowano maskę. W Corrado postępujący wiek z roku na rok powoduje wzrost cen, ale trzeba pamiętać, że wiele tanich aut wymaga kompleksowych napraw. Psują się szyberdachy, zużywają przeguby, a we wnętrzu zbiera się wilgoć. Nie wspominamy już o korozji, której nie sposób uniknąć w ponad 25-letnim Audi TT (8N)Lata produkcji: 1998-2006Świetne zaplecze z częściami, niezawodne silniki, ponadczasowy wygląd. TT to jednak propozycja maksymalnie dla dwóch używaną TT-tką pierwszej generacji przemawia przede wszystkim techniczne pokrewieństwo z VW Golfem IV, doskonałe silniki Turbo, rewelacyjne zabezpieczenie przed korozją oraz ponadczasowa, w ogóle się nie starzejąca linia nadwozia. To auto należy traktować jako dwuosobowe, bo na skromnej ławeczce z tyłu ledwo zmieszczą się dzieci. Oryginalną deskę rozdzielczą wykonano z wysoką dbałością o detale i nawet po 20 latach nie wydaje ona nadmiernych trzasków. TT powoli staje się youngtimerem i właściwie przestaje już tracić na TT (8N) – polecany silnik: Turbo Silnikbenzynowy, R4Pojemność1781 cm³Moc224 KMMaks. moment obrotowy280 NmPrzyspieszenie 0-100 km/h6,4 sPrędkość maksymalna243 km/hZużycie paliwa9,2 l/100 kmZdecydowaną większość Audi TT 8N napędza jednostka Turbo w kilku wersjach mocy (150-240 KM), która zapewnia dobry kompromis między osiągami i rozsądnym spalaniem. Ma hydrauliczną kompensację luzu zaworowego i rozrząd składający się z paska zębatego (wymiana co 90 tys. km) i łańcucha łączącego oba wałki w głowicy (wymiana co 180 lub co 270 tys. km). Przy większych przebiegach warto sprawdzić turbosprężarkę. W słabszych wersjach napęd jest przekazywany na koła przednie, w mocniejszych występował niezawodny napęd quattro (w odmianie 180 KM stanowił opcję). Poza T, w sportowym Audi montowano także 250-konne VR6. To również trwała jednostka, ale Alfa Romeo GTLata produkcji: 2003-2010Uroda Alfy Romeo, niezła (jak na coupe) funkcjonalność i niskie ceny wyjściowe. To główne atuty, dzięki którym Alfa Romeo GT zwyciężyła w naszym Alfa Romeo GT wykorzystuje podzespoły z popularnych modeli 147 i 156, z nich pochodzą też montowane w tym aucie silniki. Gamę otwierają 4-cylindrowe jednostki TS i JTS, które zasłynęły niską trwałością rozrządu i panewek. O wiele lepszą opinią cieszą się diesle JTD. Mają pojemność moc 150/170 KM i okazują się dynamiczniejsze od wcześniej wymienionych benzynowych. Jeśli mimo wszystko ktoś nie chce diesla w samochodzie coupe, powinien rozważyć ponadprzeciętnie trwałego, ale spalającego ogromne ilości paliwa V6. Unikajmy Alf ze zautomatyzowanymi skrzyniami Selespeed (manualne mają 5 lub 6 biegów).Alfa Romeo GT – polecany silnik: JTD Silnikturbodiesel, R4Pojemność1910 cm³Moc150 KMMaks. moment obrotowy305 NmPrzyspieszenie 0-100 km/h9,6 sPrędkość maksymalna209 km/hZużycie paliwa6,7 l/100 kmTradycyjnie już dla Alfy, także GT potrafi zachwycić niezwykle urodziwym nadwoziem i deską rozdzielczą, którą jednak wykonano z materiałów niskiej jakości. Auto od biedy można traktować jako czteroosobowe: problem będzie tylko stanowiło dostanie się do tylnej części pasażerskiej. Do „kaprysów” Alfy należą usterki natury elektronicznej oraz nieszczelne szyby pozbawione ramek. Pomimo nie tak małej oferty ogłoszeniowej wiele aut długo czeka na nowego nabywcę. 15 tys. zł to już górna granica kwoty za używaną Alfę Romeo GT.
Wiele osób marzy o aucie ze sportowym charakterem. Kto dobrze poszuka, znajdzie coś dla siebie nawet w budżecie do 15 tys. zł. Polecamy 10 modeli godnych dwa lata mocno dotknęły rynek wtórny. Import wyhamował, ceny zaczęły rosnąć, a postępująca moda na downsizing zwiększyła zainteresowanie autami z mocnymi silnikami. Kolejnych właścicieli szybko znajdują nawet egzemplarze, które nie są w idealnym stanie, a ich cena jest daleka od okazyjnej. Chciałbyś kupić mocne i dobrze wyglądające BMW za 15 tys. zł? Niestety każdy by chciał… Rynek jest już przebrany i żeby znaleźć coś dla siebie, trzeba szukać wśród propozycji innych marek – nie zawsze do końca podejście do potencjalnego zakupu szybkiego auta za 15 tys. zł zwiększa prawdopodobieństwo sukcesu. Podkreślmy jednak, że cała operacja i tak będzie przypominała stąpanie po polu minowym. Prawdopodobieństwo trafienia na powypadkowy czy skatowany samochód jest wysokie. Dlatego przedzakupowa kontrola chociażby w stacji kontroli pojazdów to konieczność. Warto pójść na ustępstwa także w kwestii przebiegu, rocznika czy generacji modelu na rzecz jego lepszego w kolejności alfabetycznej prezentujemy nasze typy na szybki samochód za 15 tys. zł. Braliśmy pod uwagę nie tylko ceny ofertowe, ale popularność danego auta na rynku wtórnym czy koszty ewentualnych Audi TT 8N (1998-2006)Efektowniej stylizowany bliźniak Golfa IV, dzięki bardziej zwartemu nadwoziu i niżej położonemu środkowi ciężkości prowadzi się lepiej. Źródłem mocy jest doskonały silnik Turbo – ponadprzeciętnie trwały, świetnie zaopatrzony w części zamienne i podatny na tuning. Audi TT było dostępne z napędem na przednie i cztery koła (tylną oś dołączało sprzęgło Haldex). Wersji z quattro nie należy się obawiać (rozwiązanie jest trwałe), ale taki napęd spotkamy w mocniejszych, ale i droższych zakup Audi TT warto rozważyć przekroczenie założonego budżetu. Bezwypadkowy i przyzwoicie zachowany egzemplarz nie będzie już tracił na wartości. Na rynku niewiele jest aut, które trafiły do produkcji w formie tylko nieznacznie zmienionej względem prototypu. Za TT przemawia także wysmakowany projekt wnętrza, które wykończono świetnymi materiałami. Dziś już nie produkuje się samochodów w taki sposób. Nadwozie nie jest aluminiowe, ale i tak nie koroduje. Coraz trudniej mówić o typowych awariach – rosnący wiek pojazdów, a także nawarstwiające się zaniedbania serwisowe sprawiają, że usterki zaczynają mieć bardziej przypadkowy niż powtarzalny Audi TT – dane techniczneZasilanie/ turbo/R4Pojemność1781 cm³Moc KMMaks. moment obrotowy235 NmPrędkość km/hPrzyspieszenie 0-100 km/h7,5 sŚr. zużycie paliwa9,0 l/100 kmUżywany Citroen C2 VTS (2004-2009)Zaryzykujemy stwierdzenie, że Citroen C2 w wersji VTS jest najbardziej sportowym modelem w całym zestawieniu. Ucieleśnia bowiem to, co w sporcie najważniejsze – zwarte nadwozie z krótkimi zwisami, niską masę, silnik chętnie wkręcający się na obroty oraz korzystną relację mocy do masy. Nie bez przyczyny C2 w nieprzesadnie zmienionej formie był używany na rajdowych trasach. Niestety to już ostatni dzwonek na zakup Citroena C2 w wersji VTS. Rynek jest coraz bardziej przebrany, a walory samochodu sprawiają, że szukają go także osoby rozpoczynające przygodę z rajdami, wyścigami czy rallycrossem. Wkrótce nie będzie w czym wybierać, a ceny zaczną materiałem inwestycyjnym jest auto w rzadko spotykanej limitowanej edycji „by Loeb”. Wersji VTS nie należy mylić z usportowioną VTR (zwłaszcza z silnikiem ze zautomatyzowaną skrzynią Sensodrive, która zabierała całą radość z jazdy). Poza benzynową wersją pod szyldem VTS występował także 110-konny diesel HDi. To także ciekawa propozycja – zamiast dynamiki krzesanej z obrotów oferuje sprawną jazdę na fali wysokiego momentu obrotowego (240 Nm przy 1750 obr./min). Nawet na karoseriach bezwypadkowych Citroenów C2 można znaleźć pierwsze ogniska rdzy. Do typowych usterek należą wycieki oleju, luzy w przednim zawieszeniu i maglownicą czy problemy z Citroen C2 VTS – dane techniczneZasilanie/ /R4Pojemność1587 cm³Moc KMMaks. moment obrotowy143 NmPrędkość km/hPrzyspieszenie 0-100 km/h8,3 sŚr. zużycie paliwa6,9 l/100 kmUżywany Fiat Grane Punto T-Jet (2007-2009) Trzecia odsłona Punto jest jednym z najbardziej niedocenianych aut na rynku wtórnym. Niesłusznie. Ogólna trwałość Grande Punto i jego późniejszych odsłon stoi na przyzwoitym poziomie, a dzięki szerokiej bazie zamienników i konstrukcyjnej prostocie naprawy nie drenują domowego budżetu. Kto liczy na wrażenia za kierownicą, powinien poszukać Grande Punto z doskonałym silnikiem T-Jet. Unowocześnione wersje tego motoru są do dzisiaj używane przez Fiata. Co równie ważne, jednostka jest tania i podatna na tuning – nie można zapominać, że napędzała też samochody marki Abarth. Wyjściowe 120 KM w Grande Punto można więc relatywnie niskim nakładem środków zamienić w 150-160 KM, a ambitni wycisną nawet 200 wielu Grande Punto z silnikiem T-Jet jest bogata wersja wyposażeniowa Sport. Można trafić nawet na samochody z dwustrefową klimatyzacją, co w segmencie B jest nie lada gratką. W przypadku aut ze słabszymi silnikami konfiguracje są z reguły wyraźnie mniej atrakcyjne. Karoseria Punto jest odporna na korozję. Relatywnie częste awarie elektryki (np. alternatora czy cewek) lub zawieszeń są łatwe i tanie do zlikwidowania. Warto zwrócić uwagę na pracę skrzyni biegów – to przeciętnie trwała przekładnia Fiat Grande Punto T-Jet – dane techniczneZasilanie/ turbo/R4Pojemność1368 cm³Moc KMMaks. moment obrotowy206 NmPrędkość km/hPrzyspieszenie 0-100 km/h8,9 sŚr. zużycie paliwa6,6 l/100 kmUżywany Ford Fiesta Mk6 ST (2005-2008)W zakładanym budżecie 15 tys. zł mieści się zarówno Fiesta Mk6 w wersji ST, jak również Focus I ST170. Polecamy mniejsze auto, które daje bardziej intensywne wrażenia z jazdy. Dzięki dobrze zestrojonemu zawieszeniu na odpowiednio krętej drodze każdy wariant Fiesty Mk6 może zafundować kierowcy uśmiech na twarzy. Sercem topowego wariantu jest 150-konny silnik Duratec-HE. To niezwykle trwała jednostka, która wywodzi się z silników Mazdy. Dopóki nikt nie eksperymentuje z instalacjami LPG, nie sprawia poważniejszych problemów. Z powodu zapieczenia pierścieni tłokowych może jednak spalać nadmierne ilości problemem Fiesty Mk6 są coraz poważniejsze problemy z korozją nadwozia. Wspomniany silnik jest trwały. Ewentualne problemy dotyczą jego osprzętu (np. czujników). Podczas oględzin warto zwrócić uwagę na stan zawieszenia (przednie ma przeciętną trwałość), hamulców czy opon. Znaczny rozrzut cen używanych egzemplarzy wynika z różnic w stanie technicznym poszczególnych pojazdów czy czynności serwisowych wykonanych przez dotychczasowego użytkownika. Praktyka dowodzi, że lepszym wyborem jest droższy, ale zadbany Ford Fiesta Mk6 ST – dane techniczneZasilanie/ cm³Moc KMMaks. moment obrotowy190 NmPrędkość km/hPrzyspieszenie 0-100 km/h8,4 sŚr. zużycie paliwa7,4 l/100 kmUżywana Honda Civic VII (2004-2005)Niepozornie wyglądający Civic, jak przystało na Hondę, ma w sobie sporo sportowego ognia. Dotyczy to zwłaszcza pięciodrzwiowej wersji – bardziej dynamiczna od niej była jedynie trzydrzwiowa Type-R. Oba samochody współdzielą legendarny silnik K20, który uwielbia pracę na wysokich obrotach. Pięciodrzwiowy Civic ma przestronne wnętrze, a nietypowo położony lewarek skrzyni biegów jest wygodny w obsłudze. Zawieszenie i układ kierowniczy dają sporo radości z jazdy. Z listy zakupowej nie należy skreślać także 110-konnego Civica Na sprint do 100 km/h potrzebuje sekundy więcej od wersji ale prowadzi się równie pojawiła się pod sam koniec produkcji, co przekłada się na przyzwoity stan dostępnych egzemplarzy. Niestety była produkowana krótko, więc pula aut jest ograniczona. Jak przystało na topową wersję, wyposażenie jest niezłe. W trakcie oględzin trzeba zwrócić uwagę na stan nadwozia – korozja dokonuje coraz większych zniszczeń. Istotna jest też praca skrzyni biegów – utrudniane przełączanie przełożeń oraz hałasy czy ruchy lewarka towarzyszące zmianie obciążenia to znak, że synchronizatory i łożyska swój najlepszy czas mają za sobą. Koszt rzetelnie przeprowadzonego remontu to ponad 1500 Honda Civic VII – dane techniczneZasilanie/ cm³Moc KMMaks. moment obrotowy179 NmPrędkość km/hPrzyspieszenie 0-100 km/h8,7 sŚr. zużycie paliwa7,6 l/100 kmUżywane Mini R50/R53 (2001-2006)Od lat za wzorzec sportowego samochodu uchodzi współczesna interpretacja kultowego Mini. Już pierwsza generacja Mini stworzonego pod dyktando BMW udowodniła, że wcale nie trzeba niezwykle wysokich mocy, by cieszyć się z każdego pokonanego kilometra drogi. Znacznie ważniejsza jest precyzja układu kierowniczego, zestrojenie zawieszenia czy niskie osadzenie siedzisk foteli, które potęguje wrażenie prędkości. Jak przystało na sportowe auto, Mini ma drzwi bez ramek na szyby. W przypadku tego auta można warto rozejrzeć się za Cooperem (R50) oraz topowym Cooperem S (R53). W budżecie 15 tys. zł można liczyć na świetnie utrzymanego i bogato wyposażonego Coopera z niskim przebiegiem oraz wymagającego doinwestowania lub mającego wysoki przebieg Coopera auto powstało po przejęciu marki przez BMW, jakością wykonania przypomina starsze brytyjskie konstrukcje. Elementy wykończeniowe wnętrza relatywnie szybko pokrywają się śladami eksploatacji. W Cooperach zawodzą montowane do 2004 roku 5-biegowe skrzynie firmy Midland. Sporo problemów generuje elektryka. Zdarzają się usterki sprzęgieł. Korozja w pierwszej kolejności atakuje wydech. Zawieszenie, mimo że jest sztywne i skomplikowane (wielowahaczowy układ z tyłu) dzielnie znosi jazdę nawet po polskich Mini Cooper S – dane techniczneZasilanie/ kompresor/R4Pojemność1598 cm³Moc moment obrotowy210 NmPrędkość km/hPrzyspieszenie 0-100 km/h7,4 sŚr. zużycie paliwa8,5 l/100 kmUżywany Opel Astra H Turbo (2004-2010)Gdybyśmy pokusili się o zestawienie „Najtańsze 200 KM”, Opel Astra H bezdyskusyjnie by w nim liderował. Taką moc w tym kompaktowym aucie zapewniał trwały silnik Turbo z pośrednim wtryskiem, którego topowa ewolucja w Astrze OPC dostarczała 240 KM. Powstał też wariant zdławiony do 170 KM, który za sprawą 250 Nm rozwijanych w zakresie 1950–4000 obr./min wcale nie jest powolny. Zawieszenie Astry H nie ma ponadprzeciętnej charakterystyki. Przyzwyczajenia wymaga także przeładowany przyciskami kokpit z dużą ilością srebrnych broni się natomiast dobrym zabezpieczeniem antykorozyjnym, niskimi cenami części zamiennych i wysoką trwałością ogólną. Warto przygotować się jednak na naprawy łożysk ręcznej skrzyni M32 czy modułu CIM, który steruje wycieraczkami, kierunkowskazami i zapłonem. Dosyć drogim elementem są adaptacyjne amortyzatory w autach z układem IDS – można je regenerować, ale nawet to kosztuje ponad 2000 zł. Rozrzut cen używanych egzemplarzy jest znaczny – lepiej wybrać auto droższe, ale z udokumentowaną przeszłością i Astra H Turbo – dane techniczneZasilanie/ turbo/R4Pojemność1998 cm³Moc KMMaks. moment obrotowy262 NmPrędkość km/hPrzyspieszenie 0-100 km/h8,2 sŚr. zużycie paliwa9,3 l/100 kmUżywany Mercedes CLK 320 (1997-2003)Mocne silniki, napęd na tylne koła i atrakcyjna sylwetka sprawiają, że marzeniem wielu amatorów sportowych samochodów są coupe ze stajni BMW. Niestety ceny najlepszych egzemplarzy są nieracjonalnie wysokie. Sprawia to, że dużo zaczynają kosztować także przeciętne egzemplarze. Ciekawą alternatywą jest stojący od zawsze w cieniu „trójki” coupe Mercedes CLK. W budżecie 15 tys. zł w zasięgu będą zarówno egzemplarze z kulturalnym i bardzo trwałym silnikiem V6 (218 KM), jak również słabsze, ale ciekawie brzmiące, lepiej wyważone i tylko nieco wolniejsze 200/230 Kompressor (odpowiednio 163-192 KM/193-197 KM). Co wybrać? Kluczowy jest oczywiście ogólny stan pojazdu, z czym niestety bywa CLK, podobnie jak i innych Mercedesach z przełomu wieków, największym problemem jest korozja. Nie zawsze jest widoczna na pierwszy rzut oka – wciąż dobrze prezentujący się zewnątrz samochód może mieć strawione przez rdzę podłużnice czy ramy pomocnicze. Naprawa nie będzie ekonomicznie uzasadniona, stąd przedzakupowa kontrola to konieczność. Warto być przygotowanym także na konieczność usuwania wycieków oleju z silnika czy wymianę płyty sterującej automatycznej skrzyni. Zdarzają się awarie elektroniki i czujników. Pozostałe problemy są zwykle pokłosiem zużycia eksploatacyjnego poszczególnych Mercedes CLK 320 – dane techniczneZasilanie/ cm³Moc KMMaks. moment obrotowy310 NmPrędkość km/hPrzyspieszenie 0-100 km/h7,4 sŚr. zużycie paliwa10,1 l/100 kmUżywane Mitsubishi Colt VI Turbo/RalliArt (2005-2011)Myśląc o sportowym Mitsubishi zdecydowana większość kierowców widzi oczyma wyobraźni legendarnego Lancera Evolution. Mało kto wie o jego mniejszym bracie, czyli napędzanym wyłącznie przez przednie koła Colcie z silnikiem Turbo. Rozwijał on 150 KM, ale nie był to bynajmniej kres możliwości tej jednostki. Specjalna wersja Colta na szwajcarski rynek generowała 197 KM, a Smart ForFour – technicznie bazujący na Mitsubishi Colcie – w odmianie Brabus był wprawiany w ruch przez 177 KM. Kto czuje potrzebę może więc bez obaw o trwałość silnika Colta podnieść jego parametry. Do liftingu w 2008 r. motor Turbo był dostępny w trzydrzwiowym Colcie CZT oraz coupe-cabrio CTC. Po modernizacji, która przyniosła wzorowaną na Lacerze Evo X atrapę chłodnicy, topowy silnik był przypisany do usportowionej wersji Ralliart. Jak przystało na japoński samochód, Colt jest lekki i zwinny w prowadzeniu. Materiały wykończeniowe czy wyciszenie wnętrza to kwestie drugorzędne. Dzięki temu, że auto jest surowe wrażenia z jazdy są bardziej intensywne, więc nie sposób tego rozpatrywać w kategorii wady. W najstarszych i powypadkowych autach nie brakuje już ognisk rdzy. Przednie zawieszenie ma niezbyt wysoką trwałość. Pozostałe problemy to już zwykle efekt sposobu eksploatacji czy zaniedbań Mitsubishi Colt VI Turbo – dane techniczneZasilanie/ turbo/R4Pojemność1468 cm³Moc KMMaks. moment obrotowy210 NmPrędkość km/hPrzyspieszenie 0-100 km/h8,0 sŚr. zużycie paliwa6,8 l/100 kmUżywany Seat Leon I TDI Top Sport (2000-2005)Namierzenie wymarzonego Seata Leona może być trudne. Wszystko przez politykę Seata, który przed laty sporo mieszał w nazewnictwie, przypisując niektóre wersje do konkretnych silników. Na niektórych rynkach 150-konne TDI (w opcji z napędem 4×4) było dostępne jako Top Sport, na innych jako Cupra. Swoje trzy grosze dołożyli właściciele samochodów, którzy dokładali starań, by upodobnić je do flagowych wersji, nierzadko podkręcając silniki słabszych odmian. Rozpoznanie z czym mamy jednak do czynienia nie jest przesadnie trudne – topowy wariant diesla TDI był oznaczony kodem ARL. Kto nie jest przekonany do zrywnego i oszczędnego diesla, równie dobrze może wybrać wariant Top Sport (lub inaczej oznaczony) z benzynowym silnikiem Leon I jest spokrewniony z Golfem IV czy Skodą Octavią I, co oznacza świetne zaopatrzenie w używane części oraz ich zamienniki. W gamie zabrakło wersji kombi. Leon broni się natomiast wnętrzem, które stylistycznie i jakością materiałów nie odstaje z montowanego do Audi A3 pierwszej generacji. W zaniedbanych egzemplarzach z wysokimi przebiegami można znaleźć korozję w dolnej części nadwozia. Typowe są także luzy w przednim zawieszeniu, wycieki oleju czy awarie osprzętu Seat Leon I TDI Top Sport – dane techniczneZasilanie/ cm³Moc KMMaks. moment obrotowy320 NmPrędkość km/hPrzyspieszenie 0-100 km/h8,9 sŚr. zużycie paliwa5,4 l/100 km
Dlaczego radzimy wybierać auta sprawne, gotowe do jazdy? Bo odrestaurowanie klasyka to długa, kosztowna i stresująca operacja. Kupując zabytkowe auto na chodzie możemy cieszyć się nim od razu. Wystarczy, że dopieścimy je samodzielnie, wyczyścimy wnętrze, zmienimy płyny eksploatacyjne, zatankujemy pod korek i w drogę! Oczywiście jeśli auto nie jest w idealnym stanie technicznym warto oddać je do warsztatu na przegląd. Unikniemy wtedy stresu związanego z awarią podczas pierwszej czy drugiej wyprawy klasykiem. Za 15-20 tys. złotych możemy kupić zarówno klasyka polskiej produkcji, jak i dobrze utrzymane auto zachodnie. W ofercie jest dużo Mercedesów z lat 60. 70. i 80. XX wieku. Polecić można modele W114, W123, W 108. To są trwałe modele, części do nich dostaniemy jeszcze bez kłopo†ów i w dobrych cenach. Nie ma też większych problemów ze znalezieniem serwisu. Zdarzają się też oferty aut z byłego Związku Radzieckiego. Jeśli są w dobrym, oryginalnym stanie można się nimi zainteresować - szczególnie Wołgami. Jeśli trzeba je remontować - lepiej sobie odpuścić, bo będą duże kłopoty z oryginalnymi częściami i serwisem. Czy szukać polskich klasyków? Jak najbardziej! Syreny, Warszawy, a nawet Polskie Fiatay 125p są coraz bardziej poszukiwanymi klasykami. Zdarzają się też egzemplarze „jak z fabryki", z minimalnym przebiegiem, które stały latami w garażach, a teraz są sprzedawane. Na takie auta trzeba bardzo uważać. Jeśli samochód stał kilka lat i nie był eksploatowany - wymaga uruchomienia w profesjonalnym serwisie. Trzeba w nim wymienić opony, wszystkie płyny eksploatacyjne, przewody paliwowe, część uszczelek i podkładek gumowych, akumulator. To może być znaczny koszt i trzeba ten dodatkowy wydatek brać pod uwagę. Poza tym właściciele tych nowych-starych samochodów są przekonani, że mają niezwykle cenne auto i chcą za nie często 2-3 razy tyle, ile jest ono naprawdę warto. Rozważjąc kupno takiego „nowego" klasyka trzeba sprawdzić ceny i nie ulegać emocjom. 20-letni Polonez, nawet w stanie jak z fabryki nie jest warty 15, czy 20 tys. złotych - co najwyżej 5-6 tys. złotych. Czy warto klasyka zarejestrować na żółtych numerach? Jeśli ma co najmniej 30 lat i jest w oryginalnym, dobrym stanie - na pewno warto. Zółte tablice dodają splendoru, poza tym nie musimy wówczas przeprowadzać co roku przeglądu technicznego auta, a OC możemy płacić tylko wtedy, gdy klasykiem wyjeżdżamy z garażu. /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat Peugeot 404 z 1967 roku. Cena 18 500 zł. Auto sprawne technicznie, w Polsce od 1982 roku. Można go zarejestrować na żółtych tablicach /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat Wołga 2410 z 1988 roku za 20 tys. złotych. Auto sprowadzone z Białorusi, przebieg deklarowany - 46 tys. km. Stało w garażu kilka lat, a więc opony, filtry, płyny itp do wymiany. Auto sprawne - do jazdy. /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat Fiat 126p z 1996 roku z przebiegiem niecałych 5 tys. km. 100-procentowy oryginał. Cena 15 900 zł. Zbyt wysoka, jak na ten model i rocznik. Chyna, że ktoś chce kupić Malucha i wstawić go do garażu na 10 lat, aby nabrał wartości. /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat BMW 3 - E21 z 1975 roku. Cena 17 900 zł. Auto sprowadzone z Niemiec, polakierowane, kompletne, w dobrym stanie technicznym - tylko deska rozdzielcza popękana. Auto do jazdy. Ciekawa oferta. /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat Mercedes W123 coupe z 1978 roku. Cena 18 tys. złotych. Auto sprowadzone z Holandii, w dobrym stanie, do jazdy. Zaleta tego modelu: dostępność niedrogich części w Polsce, łatwość serwisowania, można go zarejestrować na żółtych tablicach. /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat Mercedes W114 z 1969 roku za 19 500 zł. Sprowadzony z Kalifornii, stan dobry, do jazdy. Duża dostępność niedrogich części w Polsce, łatwość serwisowania. /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat Polonez Caro z 1992 roku. Przebieg 8 tys. km! Cena 16 900 zł. Silnik 1,5 litra, auto w 100 proc. oryginalne, jeszcze jest folia na siedzeniach. Doskonały kandydat na klasyka, ale za znacznie mniejszą cenę. /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat Jaguar XJ6 z 1977 roku. Sprowadzony z USA. Odnowiony. Cena 19 900 zł. Zarejestrowany na żółtych tablicach. Luksusowe auto znakomite na rajdy i przejażdżki, ale bardzo drogie w eksploatacji i serwisie. /9 10 klasyków za 15-20 tys. zł Auto Świat Renault 5 cabrio z 1987 roku. Odrestaurowany, cena 15 500 zł. Odnowiony lakier i tapicerka, auto do Ciekawa oferta.
auta sportowe do 15 tys